Ech:( wstałam ale tylko fizycznie, psychicznie umieram, wiem że bede miała wrzesień z dwóch przedmiotów... a może nawet 3... myślałam o rozłożeniu sesji ale bez przesady.. trza kuć dalej...
W niedziele ta durna wycieczka ale trudno dawno nigdzie nie byłam bo nie ma z kim wyjść na spacer czy do kina a co mówić kurde gdzieś pojechać...
Ogólnie czuje się źle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz