- Piotrek jest już 10 po 10!
- Już nie śpię, i nawet jedną nogą z pod kołdry wyszedłem....
Nosz kurwa.
Lubię niedzielę w domu, ale nie lubię niedziel w sesji. Prześladuje człowieka takie głupie uczucie że powinien wstać wcześniej i się uczyć... trudno, nie zdam, nie poprawie, jakoś to będzie. Czekam jeszcze na wyniki z m2, ale nadzieję na 3 są bardzo małe...
No koniec użalania się nad losem, sesją i niedzielą (a można ją było tak miło spędzić...) Czas iść się uczyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz