sobota, 31 maja 2014

Wnioski z dnia dzisiejszego:
  1.  Jestem leniem
  2. Starzeje się 
Kolejność dowolna...
Pierwszy wniosek wyciągnęłam na podstawie tego, że miałam się uczyć, wyszło jak zwykle, czyli nie otworzyłam pliku z notatkami... A drugi na podstawie tego, że miałam ochotę pozmywać w domu... u mamusi... źle ze mną:(.

środa, 28 maja 2014

...

  1. Położyć się o 1:00.
  2. Nastawić budzik na 6:10
  3. Nie słyszeć budzika
  4. Wstać o 8:09
  5. Kląć na samą siebie
  6. Zrobić herbatę
  7. Siąść z powrotem do nauki...
  8. Napisać ściągę
  9. Uznać, że się umie (nie przestając panikować, że się nie zda)
 Być może będzie to recepta na zawalenie kolejnej rachunkowości... zobaczymy. 

 nie lubię się czuć w miarę pewnie, bo nie zdam:(

poniedziałek, 26 maja 2014

Smutne ale prawdziwe


Oj tak :D


A powinnam się uczyć...

Kolejny poniedziałek, kolejny zmarnowany dzień, który nastąpił po kolejnym zmarnowanym weekendzie...
Jadąc w czwartek do domu obiecywałam sobie, że będę się uczyć, w końcu sesja tuż tuż, w sumie za tydzień... jeden krótki tydzień..., i co? i nic, usiadłam do notatek w piątkową noc, ale oczywiście wszystko było ciekawsze lub ważniejsze (esemesy z moim kochanym) od nauki...Wczoraj przyjechaLIŚMY "do mnie" niby wieczorem, nawet nie późno, ale już mi się nic nie chciało (jeszcze ten ból głowy, masakra), wiec poszłam spać, misiek też. Uwielbiam przy nim zasypiać <3, jak również się budzić. A dziś od rana znów, już chyba normalne u mnie, nicmisięniechce.
I tak studentka I roku FiRu marnuje czas... 
On pojechał a ja siedzę i tęsknię pisząc tą notatkę... A powinnam się uczyć!



Przypadkiem się znalazło:


poniedziałek, 19 maja 2014

Zjebane życie

Poszukiwania motywacji do nauki zakończyły się odkopaniem płytki zespołu Kreuzberg "Papierowy król"


sobota, 17 maja 2014

Zlewa

"Aśka, słyszysz? Plus ulewy jest taki, że jak otworzysz okno i zamkniesz oczy słyszysz morza szum"

Kochana Moja Współlokatorka <3

wtorek, 13 maja 2014

KURWA KURWA KURWA! nienawidze tego nienawidze sie z nim kłócić nienawidze siebie nienawidze życia. nawet U już przeszkadzam. niepotrafie sie zmienić. popełniłam chyba błąd bedąc z nim. chyba bo go kocham zajebiscie kocham ale nie potrafie z nim być tylko sie kłócimy ja sie nie nadaje do związków do życia do niczego.....

Również to słysze:

"Nie chcę Pani zabijać. 
Pani jest taka młoda.
W takim wieku niezdrowo myśleć o śmierci.
Zapali Pani ze mną?
Proszę Pani.
Ten grymas Panią paskudzi.
Niech się Pani uśmiechnie."

niedziela, 11 maja 2014

LIFE vs ME


rzygam







"Aż któregoś ranka pojmujesz nagle, że całe twoje życie jest ohydne, nie warte zachodu, jest horrorem, czarną plamą na białym polu ludzkiej egzystencji. Pewnego ranka budzisz się z lenkiem, że będziesz żyć."
umarłam za życia. automat bez uczuć, woli

Osoba która napisała mój scenariusz życia miała naprawdę kiepski dzień.

Witaj w miejscu, gdzie życie w szczęściu to przywilej.

 ''Duszę można naginać tylko do pewnego momentu.
Potem po prostu pęka i łamie się. Jak kość w nodze.''


Moja egzystencja stała się grą pozorów. Bolesną i przerażającą.

Nie boisz się spróbować jeszcze raz - boisz się cierpieć z tego samego powodu

Żal to okropne uczucie. Zżera od środka, aż w końcu doprowadza człowieka do ruiny.  



 

Jopel


jestem kobietą

Co powinnam robić?  
uczyć się matematyki finansowej.
Co robię?
siedzę i użalam się nad sobą.
Dlaczego to robię?
nie wiem.

środa, 7 maja 2014



STUDENTY ZNAJO :D

Kolejny "piękny" dzień... a tak serio zimno w chuj, zadań domowych brak, chęci do życia również. Może wieczorem przyjedzie Misiaczek :3 ach, jak ja za nim tęsknie :( co to będzie jak wyjedzie, nawet nie chce myśleć.

wtorek, 6 maja 2014

Moje ukochane wredotki *-*


:* PUSZEK :*




<3 MISIEK <3


I nawet jeśli kochanie Cię to błąd mojego życia, będę to robić dopóki nie umrę.


Najwięcej strachu kryje się w głowie.


Wiem, że jestem trudna. Wiem, że masz mnie czasem dość. Taka jestem, nie mówiłam, że przy mnie jest łatwo. Mimo wszystko, bądź.


Gdy wszystko irytuje, nie pytaj mnie jak się czuję.


Jestem dzieckiem, choć plastik w portfelu twierdzi inaczej.


  Trudno ogarnąć ten syf, trudno odnaleźć spokój, na każdym kroku los podsuwa wachlarz pokus.


Kiedyś parę lat temu wszystko było takie proste, jedyną porażką była jedynka w szkole.


 Jeszcze będzie czas, zobaczysz odwróci się karta, każdy dobry człowiek w życiu w końcu musi mieć farta.


Stracili tyle czasu. Dlatego dzisiaj postanowiła że nie straci ani minuty. Od tej pierwszej nocy z nim i tak jest już potępiona, więc tych kilka godzin grzechu nie zrobi żadnej różnicy.


A sukces sprawia tylko satysfakcję, gdy suchą nogą przechodzę kolejną sytuację.


Za dużo martwi się ten, co martwi się za wcześnie.


  Powiedz mi co powinna zrobić dziewczyna, kiedy płacze w sobie?


  Nie ufam sobie na tyle, żeby myśleć o jutrze, właściwie w ogóle nie ufam sobie na tyle, żeby myśleć.


Co do życia to nie ma tu uniwersalnych porad. Wiem tylko, jak je przegrać, nie wiem, jak się podnieść z kolan.


 Masz rację, uwielbiam komplikować sobie życie i brnąć w coś co nie ma sensu. To chyba moje hobby.

 chciałabym... oj chciała... ale pozostaje mi siedzenie w pokoju... na tapczanie... z angielskim na kolanach... (znów zawale. nie ma co sie łudzić.)

Sulin






Sobota


Jest źle... jest koszmarnie... czuje się jak taki blond plastik. nie zaliczam. nic. żadnego kolosa w tym semestrze. nie wchodzi mi nauka. co dalej z moimi studiami? nie wiem. chce mi sie ryczeć...

niedziela, 4 maja 2014






Ja trzymam bardzo bardzo mocno, gdyż maturę pisze mój ukochany oraz moja sis. no i kilka koleżanek ;)



'miałem się bać tego, ciało i tak zgnije,
wznoszę się nad ego, wbijam jej kła w szyje,
spijam jej krew nagle, jak wampir mam sile,'
Może wszystko naprawie i będzie dobrze miedzy nami, może czasem musi być po prostu źle dla równowagi. 


Nie pytaj co ja mam w głowie, sama się tego boję.



Mogłabym napisać milion wersów, o tym jak cierpię. Kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej, albo odejść, nie mówiąc nic więcej.


Czasem lubi strzelić focha, tak przypomina, że ją trzeba kochać
.



 Ssij moje zarozumialstwo, liż moją perswazję, jedz moją truciznę i przełknij swoją dumę.


Gdy patrzę w Twoje oczy, może wciąż jestem naiwny, lecz gdy patrzę w nie, czuję, że minie wszystko co jest złe.


Jesteśmy tak młodzi, a tak zniszczeni. 


wszystkie powyższe opisy pochodzą z blogu, który czytuje dość często... wybieram takie ulubione, "moje"  
głowa mi pęka:(( od 8 na nogach... ale to chyba po tym wypadzie na zakupy... podobno zakupy poprawiają samopoczucie w moim wypadku to jedynie je pogarszają bo zawsze po wizycie na giełdzie boli mnie głowa i nie jestem w stanie cieszyć sie z łupów :((

czwartek, 1 maja 2014

nie wierze w to co się dzieje... M. przyjeżdża na chwile jeszcze zabiera ze sobą B. i nikogo to nie dziwi, no oprócz mnie, jeszcze ten dziwny sen o M. i rozmowa w nim będąca; U. chce rozstać się z O. z powodu jego zazdrości, która nie jest wyimaginowana; P. się nie odzywa cały dzień, a ja tęsknie za nim... jeszcze trzy dni w domu. jak ja wytrzymam? nie wiem. chce do siebie. a jeszcze bardzie do mojego własnego świata samotności...